Wiedeń – co warto zobaczyć i za co kocham to miasto

Wiedeń według mnie jest miastem idealnym. Mam w związku z tym ogromny dylemat. Chcę pokazać, że Wiedeń jest wspaniały i przekonać każdego, żeby odwiedził to miasto chociaż raz. Z drugiej strony nie chcę podnieść oczekiwań zbyt wysoko, by nie spowodować rozczarowania.

Tak właśnie było u mnie z Rzymem. Wszyscy wychwalali to miejsce pod niebiosa i kiedy w końcu udało mi się tam zawitać, na początku przeżyłam duże rozczarowanie. Dopiero kiedy dałam sobie drugą szansę, zobaczyłam Rzym „na nowo” i potrafiłam go docenić, o czym piszę tutaj.

Ale wróćmy do Wiednia. Bo to właśnie Wiedeń prawdziwie mnie zachwycił. To miasto uwiodło mnie swoją elegancją i urokiem, spektakularnymi widokami i czystym, zadbanym otoczeniem, zaskakującym połączeniem nowoczesności i klasyki oraz przemyślaną infrastrukturą. Wiedeń jest piękny na każdym kroku, dlatego tak bardzo lubię tam wracać.

Dziś powiem Ci, za co kocham Wiedeń i co warto zobaczyć w tym mieście.

Schönbrunn

Schönbrunn to cesarski barokowy pałac i letnia rezydencja Habsburgów, wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Przepiękny park pełen kwiatów, drzew, pomników, rzeźb i fontann jest otwarty przez cały rok, a wstęp do niego jest wolny! Za opłatą można zwiedzić też muzeum, ogród zoologiczny, oranżerię, palmiarnię czy labirynt.

Ja uwielbiam przyjść do parku w słoneczny dzień, z rana, by uniknąć tłumów. Zachwycić się dywanami z kwiatów, fontanną Neptuna, Gloriettą z kawiarenką, a potem usiąść na trawie i podziwiać panoramę miasta.

Votivkirche i park Zygmunta Freuda

Kościół Wotywny to neogotycka budowla, która powstała z wdzięczności – upamiętnia ona ocalenie z zamachu cesarza Józefa Franciszka. Najbardziej zachwycają mnie dwie strzeliste wieże, zwieńczone ażurowymi hełmami.

Uwielbiam patrzeć na nie, leżąc na leżakach dostępnych w parku Zygmunta Freuda. W okresie letnim leżaki przywożone są do parku i udostępniane turystom za darmo aż do godzin wieczornych.

Wiener Rathaus

Wiedeński ratusz jest kolejnym budynkiem neogotyckim. Na placu ratusza odbywają się co roku liczne wydarzenia, festiwale i imprezy. W zimie można odwiedzić adwentowy jarmark, a po Bożym Narodzeniu pojeździć na lodowisku.

Parlament

Parlament zawsze robi na mnie wrażenie przez wzgląd na swój wygląd, inspirowany architekturą grecką. Przed jego gmachem znajduje się fontanna Ateny.

Naprzeciwko znajduje się przepiękny park Volksgarten, gdzie w okresie letnim można zobaczyć ponad 400 gatunków róż.

Hofburg

Hofburg to zamek, który był rezydencją Habsburgów. Dziś znajdziemy w środku głównie muzea i zbiory. Obecnie pałac jest siedzibą austriackiego prezydenta. Polecam podziwiać go na spokojnie z ławek historycznego placu Heldenplatz.

Mariahilferstraße

To największa i najbardziej znana aleja zakupowa w Wiedniu. Liczne sklepy, ale również restauracje, kawiarnie, lodziarnie sprawiają, że jest chętnie odwiedzana nie tylko przez Wiedeńczyków, ale również turystów z całego świata.

Ja najbardziej ukochałam sobie tutaj lodziarnię Paolo Bortolotti, w której znajdziecie również lody wegańskie i niezawierające alergenów.

Bliżej centrum ta ulica przechodzi w Babenbergerstraße, dobiegającej do parku Burggarten, w którym lubimy spędzać wieczory, popijając Prosecco na trawie 🙂

Plac Graben

Ten plac to również raj dla zakupoholików, lecz z większym portfelem. Ja jednak kocham to miejsce za piękne kamienice, brukowaną drogę, fontanny Józefa i Leopolda oraz Kolumnę Morową (kolumna Trójcy Świętej, która jest upamiętnieniem panującej w Wiedniu dżumy – dokładnie pod nią chowano niegdyś zmarłych na skutek zarazy).

Stephansplatz

Plac św. Szczepana (nie Stefana 🙂 ) to serce miasta, gdzie stoi jeden z najważniejszych symboli Wiednia – Katedra św. Szczepana. Ogromna gotycka budowla ze strzelistymi wieżami i kolorową dachówką to znak rozpoznawczy tego miejsca.

Wokół placu znajdują się liczne sklepy, restauracje, kawiarnie i inne atrakcje turystyczne.

Stadtpark

Park miejski to według mnie jeden z piękniejszych parków w Wiedniu. Tu znajduje się złocony pomnik Johanna Straussa oraz zegar kwiatowy, który co roku wygląda inaczej.

Liczne pomniki, popiersia, ławki i staw dodają temu miejscu uroku.

Aż do 1956 roku park pobierał opłaty za wstęp! Cieszmy się więc faktem, że teraz możemy tam siedzieć, leżeć i przechadzać się za darmo.

Sand in the city

… czyli dosłownie piasek w mieście, do tego leżaki, stoliki, boisko do siatkówki i punkty gastronomiczne dookoła (kuchnia międzynarodowa, napoje bez- i alkoholowe) – jednym słowem relaks. To miejsce chętnie odwiedzane jest zarówno przez młodzież, dorosłych, jak i rodziny z dziećmi.

Dunaj

Kanał Dunajski to kolejne popularne miejsce, idealne na letni wypoczynek, zwłaszcza w ciepłe wieczory. Lokale i bary z muzyką, pysznym jedzeniem, piciem, piaszczystymi plażami z leżakami mają swój wyjątkowy klimat.

Karlskirche

Kościół św. Karola Boromeusza ma w sobie coś, po co wracam co roku. Siadam na schodkach fontanny i obserwuję tę zieloną kopułę i monumentalne dwie wieże ze złoconymi elementami (do złudzenia przypominające rzymską Kolumnę Trajana).

Niedaleko kościoła znajduje się moja ulubiona bajglownia Blue Orange, która oferuje różnego rodzaju bajgle (również wegańskie i bezglutenowe), kanapki, przekąski, śniadania oraz napoje.

Naschmarkt

Wiedeński targ, gdzie można kupić nie tylko odzież i pamiątki, ale przede wszystkim skosztować kuchni z całego świata – od lokalnej, przez włoską, hinduską, arabską, aż po wietnamską. Świeże owoce i warzywa, kolorowe przyprawy, trunki, wyroby mleczne i pyszne przekąski.

Ja wracam tam co roku po moje ukochane bułeczki ze słodkim serem i musem jabłkowym z cynamonem.

No i żeby popodziwiać te zadbane kamienice…

Belweder

Belweder to barokowy pałac, w którym obecnie znajdują się dzieła Klimta (jego obrazy są częstym motywem pamiątek turystycznych w Wiedniu) oraz piękne ogrody. Polecam wstąpić tam chociaż na chwilkę.

Prater

To ukochane miejsce mojego dzieciństwa – ogromny park rozrywki, w którym nie tylko dzieci, ale również dorośli spędzą wspaniale czas. Charakterystyczny dla Wiednia diabelski młyn, niezliczone karuzele, rollercoastery, muzeum figur woskowych, domy strachów, ale również szeroka oferta gastronomiczna sprawiają, że codziennie zaglądają tam tłumy ludzi. Warto przyjść tutaj w ciągu dnia, jak i wieczorem, kiedy wszystkie atrakcje błyszczą milionami świateł.

Wiedeń praktycznie

Wiedeń jest miastem przyjaznym zarówno mieszkańcom, jak i turystom. W najpopularniejszych miejscach znajdują się darmowe punkty z wodą pitną, która przypływa do Wiednia wprost z alpejskich gór. Jest czysta, świeża i smakuje znacznie lepiej niż woda butelkowana. Polecam korzystać!

Nie musisz wypożyczać samochodu. Pokochasz wiedeńskie metro (tzw. Ubahn), które dociera wszędzie. Jest czyste, punktualne, a plan metra jest dziecinnie prosty! Nawet jeśli jesteś w Wiedniu na kilka dni, bardziej opłaca się kupić bilet tygodniowy niż jednorazowy czy całodniowy.

Zadbane są w Wiedniu również ścieżki rowerowe, więc zapaleńców dwóch kółek to miasto nie zawiedzie.

Warto zjeść tu lokalne dania (np. Wiener Schnitzel, czyli panierowany kotlet cielęcy, tort Sachera czy strudel jabłkowy), ale nie zawiodą się również wielbiciele chociażby kuchni włoskiej, gdyż do Austrii przed laty imigrowało wiele włoskich rodzin (dlatego prawdziwe włoskie lody czy pizza nie są tu rzadkością). Jedzenie jest bardzo różnorodne, a ponadto bardzo wiele miejsc zwraca uwagę na alergeny, tak więc menu jest opisane i dobrze oznaczone. Polecam wegańską knajpę Veggiezz oraz wegetariański/wegański buffet w Yamm!.

Wiedeń ma do zaoferowania wiele i moim marzeniem jest zamieszkać tam choćby na miesiąc, żeby codziennie móc cieszyć się tymi pięknymi kamienicami, zadbanymi parkami, darmowymi wejściówkami do pięknych miejsc, czystością i przyjaznym nastawieniem mieszkańców.

To co, kiedy Wiedeń? 🙂