Znacie te pomarańczowe cuda? Bataty, pataty, słodkie ziemniaki. Przywiezione do Europy przez Krzysztofa Kolumba. Mimo, iż coraz bardziej znane i popularne w Polsce, zdecydowanie rzadziej lądują na naszych talerzach niż zwykłe ziemniaki. Miejmy nadzieję, iż wkrótce się to zmieni, gdyż słodkie ziemniaki są znacznie bogatsze w wartości odżywcze (prawie o 50%) od ich „tradycyjnej” wersji. Ponadto, są idealnym źródłem węglowodanów dla osób będących na protokole autoimmunologicznym.
Bataty – właściwości
Bataty zawierają sporo związków mineralnych, takich jak: potas (odpowiedzialny za utrzymanie równowagi płynów i elektrolitów w organizmie, odpowiednie ciśnienie krwi i funkcjonowanie układu nerwowego), fosfor, wapń, sód, magnez, żelazo, jod oraz mniejsze ilości miedzi, manganu, molibdenu i selenu. Są bogate również witaminy z grupy B (zwłaszcza witaminę B6, która ma dobroczynny wpływ na układ nerwowy, krwionośny i odpornościowy), witaminę C, A, E oraz kwas foliowy.
Bulwy batatów są cennym źródłem naturalnych antyoksydantów. Karotenoidy i antocyjany to przeciwutleniacze, neutralizujące wolne rodniki, zapobiegające nowotworom i chorobom serca, a także chorobom wzroku. Zawartość karotenoidów w batatach o żółtym miąższu jest nawet wyższa niż w dyni, brokułach czy szpinaku.
Dzięki dużej zawartości błonnika i skrobi, ziemniaki słodkie mają korzystny wpływ na przewód pokarmowy, przyspieszając przejście mas pokarmowych przez przewód oraz odżywiając dobre bakterie jelitowe.
Mimo swojej słodkiej nazwy, bulwy batata jak najbardziej mogą być częścią diety diabetyków. Charakteryzują się bowiem relatywnie niskim indeksem glikemicznym, a ich systematyczne spożywanie pomaga ustabilizować poziom cukru we krwi oraz obniżyć insulinooporność komórek.
Słodki ziemniak jest też dobrą przekąską dla osób dbających o linię – daje uczucie sytości, a w 100 gramach ma około 85 kalorii.
Warzywa te można przygotowywać na przeróżne sposoby – można je piec, grillować i gotować (najlepiej zjadać ze skórką), ale można również spożywać je na surowo (w odróżnieniu od naszych rodzimych ziemniaków). W smaku przypominają marchewkę. Mogą być podstawą zup, sosów, past kanapkowych, sałatek, a nawet ciast i deserów.
Puree z batatów doprawione szczyptą soli i przyprawami świetnie zastąpi zwykłe puree ziemniaczane. Wystarczy wstawić bulwy pokrojone na większe kawałki do piekarnika nagrzanego do 180-200 stopni. Zazwyczaj stają się miękkie po 30-40 minutach. Wtedy je blendujemy lub zgniatamy widelcem, doprawiamy i voilà!
Zachęcam każdego do wprowadzenia batatów do codziennej diety, gdyż są nie tylko bogate w wartości odżywcze, ale też ciekawe w smaku i proste w przygotowaniu!
Poniżej przepis na zdrowszą alternatywę dla frytek ziemniaczanych – przepyszne frytki z batatów.
Frytki z batatów
Składniki:
- 1 kg słodkich ziemniaków
- 1-2 łyżki oliwy z oliwek extra virgin
- Przyprawy według uznania: sól morska/himalajska, bazylia, oregano, tymianek, czosnek granulowany, a dla tych, którzy nie przebywają na protokole autoimmunologicznym (AIP), również papryka czerwona, papryka wędzona, chili, pieprz.
Przygotowanie:
Bataty obieramy, myjemy i kroimy na frytki o grubości maksymalnie 0,5 cm (grubsze pozostają miękkie w środku, a zazwyczaj są już spalone na końcach). Umieszczamy w naczyniu, dodajemy oliwę z przyprawami. Wszystko mieszamy. Frytki układamy na blaszce wyścielonej papierem do pieczenia. Pieczemy około 30-40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (można piec z termoobiegiem w 170 stopniach). Uważamy, aby frytki się nie przypaliły. W połowie czasu przewracamy je na drugą stronę. W razie potrzeby obniżamy temperaturę. I gotowe!
Smacznego!
Bataty są bardzo dobrze przy insulinooporności. Trzeba tylko pamiętać żeby ich nie rozgotować, wtedy robią się jak mydło i tracą swoje właściwości.
Zgadzam się 🙂 Bataty to rewelacyjne źródło dobrych węglowodanów i sprawdzają się przy wielu schorzeniach. Niestety każda obróbka termiczna powoduje utratę wartości odżywczych, dlatego ważne, aby była możliwie krótka i przebiegała w jak najniższej temperaturze.