1 sekret naturalnego i skutecznego oczyszczania organizmu – ziemia okrzemkowa

Aktualizacja 18 wrzesień 2020

Ziemia okrzemkowa a oczyszczanie

W tym artykule zamieściłam konkretne informacje i praktyczne wskazówki dotyczące ziemi okrzemkowej (diatomitu), które mogą okazać się bardzo pomocne w procesie oczyszczania organizmu. Zawarta tu wiedza może być podstawą do skutecznego uporania się z negatywnymi skutkami zanieczyszczenia i dokuczliwymi dolegliwościami, ale przede wszystkim może przyczynić się do poprawy stanu zdrowia i jakości życia.

Zanim dowiemy się, co to jest ziemia okrzemkowa, jakie są właściwości diatomitu i jak go stosować, warto w paru słowach przybliżyć istotę detoksykacji.

Oczyszczanie organizmu – czy warto?

W dzisiejszych czasach coraz trudniej o prowadzenie zdrowego stylu życia. Oddychamy coraz mocniej zanieczyszczonym powietrzem, jemy coraz bardziej przetworzoną i sztuczną żywność, żyjemy w nieustannym stresOczyszczanie jelit ziemia okrzemkowaie, prowadzimy siedzący tryb życia, a dodatkowo faszerujemy się środkami farmakologicznymi. Wszystkie te czynniki przez lata odkładają się w naszym organizmie, zatruwając go i drastycznie obniżając jego odporność. Obecne w nas toksyny, pasożyty i inne drobnoustroje codziennie odbierają nam energię, której tak potrzebujemy, aby prawidłowo funkcjonować. Zapominamy o tym, że oczyszczanie organizmu od wewnątrz jest tak samo ważne, jak codzienna higiena naszego ciała.

Człowiek posiada system samoodtruwania, na który składają się takie narządy jak jelita, wątroba, nerki, płuca czy skóra. Niestety co roku pochłaniamy między 2-8 kg szkodliwych substancji. Kumulacja toksycznych związków w pewnym momencie może sprawić, że system ten przestanie funkcjonować prawidłowo. W takiej sytuacji każdy z nas odczuwa zanieczyszczenie organizmu na swój sposób. Niektórzy są rozdrażnieni i nerwowi, co negatywnie wpływa na ich relacje z innymi ludźmi. Inni czują chroniczne zmęczenie, czasem nie mają ochoty wstawać rano z łóżka, a tym bardziej zmusić się do porannych ćwiczeń. Jeszcze inni cierpią na bezsenność, migreny i nieprzyjemne dolegliwości żołądkowe. Wielu dorzuci do tego także nadwagę.

Czynniki, które zatruwają nas każdego dnia to głównie:

  • przetworzona żywność
  • zanieczyszczenie środowiska (spaliny samochodowe, smog, pestycydy, nawozy i metale ciężkie ukryte w ziemi, w której rosną warzywa i owoce, czy w wodzie, z której poławiane są ryby i owoce morza)
  • alkohol i dym nikotynowy
  • leki (w szczególności antybiotyki niszczące dodatkowo naszą florę bakteryjną)
  • kosmetyki, detergenty, chemiczne środki czystości
  • stres!

Zatruty toksynami organizm to nie tylko zbędne kilogramy niestrawionych złogów pokarmowych, ale przede wszystkim znaczne utrudnienie pracy naszych narządów wewnętrznych – w szczególności wątroby i jelit. Mówiąc o toksynach, możemy podzielić to pojęcie na toksyny „naturalne” (tzw. biotoksyny) wytwarzane przez  żywe organizmy, takie jak bakterie, grzyby czy pierwotniaki. Możemy jednak mówić o toksynach, jako substancjach szkodliwych, do których zaliczamy metale ciężkie, pestycydy, sztuczne dodatki do żywności czy preparaty farmakologiczne.

Aby poprawić wydolność naszych narządów detoksykujących, warto oczyszczać się co najmniej 2 razy w roku, a jeśli jest taka możliwość, nawet częściej.

Wysoki poziom zanieczyszczenia organizmu może obawiać się wieloma niespecyficznymi dolegliwości:

  • zgaga, niestrawność i związany z tym ból brzucha, nudności, wymioty
  • nieregularne wypróżnienia, zaparcia, wzdęcia, biegunki, wydęty brzuch (szczególnie po jedzeniu)
  • hemoroidy
  • nadwaga lub otyłość
  • nieświeży oddech
  • alergie i uczulenia, nietolerancje pokarmowe
  • częste infekcje
  • problemy skórne
  • problemy ze snem
  • bóle stawów
  • bóle menstruacyjne
  • migreny
  • stany depresyjne, wahania nastroju
  • spadek energii, chroniczne zmęczenie

Nie powinniśmy lekceważyć tych objawów, nawet jeśli już się do nich przyzwyczailiśmy. Wszystkie one są sygnałem, by zmienić dietę i przeprowadzić gruntowne oczyszczanie jelit, bo to one w głównej mierze warunkują naszą odporność. Najgorsze jest niestety to, że zamiast działać bezpośrednio na przyczynę naszych dolegliwości, leczymy objawy. Czym? Lekami, które coraz bardziej pogarszają stan naszych narządów wewnętrznych. Przykładowo kupujemy tabletki na ból głowy, które niszczą naszą wątrobę i koło się zamyka.

Oczyszczanie organizmu

Zdajemy się zapominać, że wszystkie niezdrowe substancje trafiają do jelit. Tam nasz organizm musi sobie z tym wszystkim poradzić. W jaki sposób? Niestety często nie jest w stanie rozpoznać i odpowiednio strawić danego pokarmu, zwłaszcza, kiedy jest to wysoko przetworzony produkt. Dlatego chemiczne dodatki do żywności i wszelkie zanieczyszczenia odkładają się w tkance tłuszczowej. Niestrawiony pokarm odkłada się również w postaci gnijących złogów, które uszkadzają i rozszczelniają nasze jelita. Wszystko to prowadzi do niedoboru witamin i minerałów, rozwoju grzybów, pasożytów, stanów zapalnych, nabywania coraz to nowych nietolerancji pokarmowych, złego samopoczucia i obniżenia pracy układu immunologicznego, co może skutkować przewlekłymi chorobami.

Naturalnym jest dla nas, że jeśli nasze ręce są brudne – myjemy je, aby pozbyć się zarazków.
Jeśli w zlewie piętrzy się góra naczyń – zmywamy je, aby nie mnożyły się bakterie.
Jeśli z kosza na śmieci wydobywa się przykry zapach – wyrzucamy śmieci, aby resztki jedzenia nie gniły w naszej kuchni.

Przykre jest jednak, że w codziennym pośpiechu nie myślimy o tym, co dzieje się w naszym wnętrzu, ponieważ zwyczajnie nie możemy tego zobaczyć. To prowadzi do wieloletnich zaniedbań, w czasie których gromadzimy w sobie wszystko, z czym nie poradzi sobie układ trawienny.

Czas więc na gruntowne porządki! Przeprowadźmy detoksykację w sposób naturalny i bezpieczny dla naszego zdrowia. Oczywiście sposobów na naturalną detoksykację jest wiele: nieprzetworzona dieta, aktywność fizyczna, sauna i kąpiele, przyjmowanie i redukcja konkretnych produktów (np. picie oczyszczających soków i bulionów, zwiększenie ilości przyjmowanego błonnika, odstawienie używek i słodyczy, ograniczenie produktów mlecznych, mięsnych i białej mąki, które zakwaszają organizm), picie dużej ilości wody czy nawet głodówki (do których trzeba się oczywiście odpowiednio przygotować).

Każdemu z tych sposobów na oczyszczanie można by poświęcić osobny artykuł. Dzisiaj czas jednak zapoznać się ze stosunkowo nowym sposobem na detoksykację, jakim jest ziemia okrzemkowa.

Diatomit spożywczy – właściwości i zastosowanie ziemi okrzemkowej

Ziemia okrzemkowa diatomitDiatomit, zwany również ziemią okrzemkową,  jest minerałem organicznego pochodzenia utworzonym z pancerzyków glonów jednokomórkowych (okrzemek). Jest to produkt wydobywany w Stanach Zjednoczonych ze słodkowodnych złóż o spożywczej jakości i wysokiej czystości. Amorficzna ziemia okrzemkowa jest nietoksyczna, bezpieczna dla zdrowia i dopuszczona do przemysłu spożywczego przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków, jako naturalny środek przeciw pasożytom. Dzięki swoim unikalnym właściwościom, składnik ten oczyszcza i odtruwa układ pokarmowy, nie mając przy tym negatywnego wpływu na naturalną florę bakteryjną. Działa dwojako:

  • malutkie cząsteczki ziemi są ostre i twarde, dzięki czemu mechanicznie oczyszczają błony śluzowe i ściany jelit (nie naruszając przy tym ich struktury). Dodatkowo, dzięki swojej budowie, ocierają się, niszczą i uśmiercają drobnoustroje gnieżdżące się w układzie pokarmowym.
  • ujemnie naładowane pancerzyki okrzemek działają jak magnes, przyciągając i absorbując naładowane dodatnio szkodliwe czynniki (wirusy, bakterie, grzyby, pierwotniaki, pleśń, ale także pestycydy oraz pozostałości leków), wiążą je w swojej strukturze i usuwają z organizmu w procesie wydalania. Okrzemki absorbują również toksyny oraz metale ciężkie.

Dzięki takiej detoksykacji podwyższona zostaje przyswajalność wartościowych składników pokarmowych oraz odporność immunologiczna organizmu.

Dodatkowym atutem diatomitu jest bogactwo naturalnego i dobrze przyswajalnego krzemu, który jest budulcem skóry, włosów, paznokci, ale również kości, chrząstek i ścięgien. Badania naukowe udowodniły, że krzem ma wpływ na wzrost odporności, gdyż wpływa na pomnażanie się komórek immunologicznych. Pomaga również przy nadciśnieniu i bezsenności.
Część okrzemek jest wchłaniana w układzie pokarmowym (okrzemki wykazują wysoką bioprzyswajalność), metabolizując z krzemionki (dwutlenku krzemu) na czynny biologicznie kwas ortokrzemowy, który ma zbawienny wpływ na zdrowie ludzkiego organizmu:

  • poprawia kondycję skóry, włosów i paznokci
  • spowalnia proces starzenia – wspomaga wytwarzanie elastyny i kolagenu, które są odpowiedzialne za elastyczność naszej skóry, ale również dobrą kondycję układu mięśniowego
  • wpływa zbawiennie na układ kostno-stawowy – wzmacnia kości, stawy i więzadła, przez co zapobiega osteoporozie, artretyzmowi, bólom stawów i kości, przyspiesza gojenie
  • odpowiada również za regulację ciśnienia krwi dzięki wzmacnianiu układu naczyniowego oraz redukcji blaszek miażdżycowych w tętnicach

Jak więc widzimy, krzem odgrywa ogromną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu. Na co dzień potrzebujemy minimum 55 mg tego pierwiastka, który niestety wydalany jest przez układ moczowy.

Diatomit ma również właściwości alkalizujące, co oznacza, że działa odkwaszająco na nasz organizm. Jego pH wynosi 8,0 (odczyn zasadowy).

Jak stosować diatomit?

Ziemia okrzemkowa oczyszczanieStosowanie diatomitu najlepiej zacząć od 1 małej, płaskiej łyżeczki, którą łączy się ze szklanką wody (wodę z powodzeniem można zastąpić świeżym sokiem, mlekiem zwierzęcym lub roślinnym) jeden lub dwa razy dziennie. Zwiększać dawkę należy stopniowo do 1-3 czubatych łyżeczek (może to potrwać od jednego do nawet kilku tygodni w zależności od preferencji i samopoczucia). Aby uzyskać zadowalające efekty, poleca się stosować diatomit minimum kilka miesięcy. Ważne, aby obserwować reakcję swojego organizmu. Jeżeli tempo zwiększania dawki jest zbyt szybkie i odczuwamy grypopodobne objawy, oznacza to, że proces odtruwania zachodzi zbyt gwałtownie. Należy wtedy zmniejszyć dawkę do pół łyżeczki i rozpocząć dawkowanie od początku. Działanie ziemi okrzemkowej jest najbardziej skuteczne, kiedy układ pokarmowy nie jest obciążony jedzeniem. Wtedy absorbcja szkodliwych czynników jest najbardziej efektywna. Dlatego też zaleca się picie roztworu ziemi okrzemkowej rano, jeszcze przed śniadaniem lub na noc. Ważne, aby zachować przynajmniej godzinny odstęp między spożyciem diatomitu i leków, suplementów czy jakiegokolwiek pokarmu, gdyż ziemia okrzemkowa może pochłaniać i prowadzić do wydalania czynnych substancji lub składników odżywczych.

Nasz organizm może różnie zareagować na proces detoksykacji. Możemy poczuć zmęczenie, osłabienie koncentracji, mogą pojawić się zaparcia, bóle głowy, zmiany skórne, zaburzenia na tle hormonalnym lub ogólne rozbicie. Długość utrzymania tych symptomów jest zależna od stopnia zatrucia organizmu i zupełnie naturalna. Przy kuracji diatomitem można wspomóc się enzymami trawiennymi, które pomogą w rozkładzie martwych organizmów i wydalaniu wydobywających się z nich po śmierci toksyn.

Należy unikać kontaktu z oczami lub długotrwałego wdychania rozpylonego diatomitu. Nie wolno przekraczać dziennej dawki, a przy zażywaniu leków, przed przyjęciem diatomitu należy skontaktować się z lekarzem. Dzieci poniżej 12 roku życia nie powinny przyjmować diatomitu. Dla dzieci od 12 lat maksymalną dzienną dawką jest od ½ do 1 łyżeczki.

Przy zakupie ziemi okrzemkowej należy upewnić się, że jest to ziemia amorficzna i spożywcza, nie krystaliczna, której używa się do filtrowania akwariów i basenów.

I jeszcze jedno… PIJ WODĘ – co najmniej 1,5 litra dziennie.

Aby prawidłowo nawadniać organizm i nie wypłukiwać składników odżywczych, należy pić wodę małymi łykami. Ważne też, aby pić wodę na 20-30 minut przed posiłkiem i przynajmniej godzinę (najlepiej dwie) po posiłku. Wszystko po to, aby nie zmniejszać stężenia enzymów trawiennych i nie zlepiać spożywanego pokarmu. W innym wypadku możemy borykać się z problemami trawiennymi i bólem brzucha.

Przyjmowanie ziemi okrzemkowej wraz z dużą ilością wody to najlepsze podejście, ponieważ znacząco przyspiesza działanie kuracji, wspomagając detoksykację organizmu.

Skutki spożywania ziemi okrzemkowej na żywym organizmie, czyli jak diatomit pomógł mnie

O ziemi okrzemkowej dowiedziałam się przypadkiem, przy okazji badań kontrolnych. Specjalista zapytał, czy mam problemy związane z układem rozrodczym (bóle miesiączkowe, infekcje, zakażenia, etc.). Przytaknęłam. Wtedy dowiedziałam się, że te problemy mogą wynikać z obecności w tym miejscu grzybów, bakterii i innych mikroorganizmów. Zostałam wtedy zachęcona do regularnego spożywania ziemi okrzemkowej. Na początku byłam sceptycznie nastawiona do tej białej mączki, lecz wiedząc, że to w 100% naturalny produkt, postanowiłam spróbować.

To, co do tej pory dokuczało mi najbardziej to bolesne miesiączki, częste infekcje dróg rodnych i pęcherza moczowego, a do tego chroniczne zmęczenie.

Od ginekologa usłyszałam, że jedynym sposobem na bolesne miesiączki jest antykoncepcja. Tak więc przez kilka lat wypróbowałam praktycznie wszystkie doustne środki antykoncepcyjne nowej generacji dostępne na rynku. Miesiączki stały się regularne, mniej obfite i krótsze. Niestety bóle miesiączkowe nie tylko nie ustępowały, ale zaczęły im towarzyszyć migrenowe bóle głowy i problemy wątrobowe… Nie dość więc, że zatruwałam organizm tabletkami antykoncepcyjnymi, to nadal musiałam brać środki przeciwbólowe.

Kurację diatomitem zaczęłam w połowie kwietnia, pijąc codziennie ziemię zmieszaną z wodą. Do tej pory zażywałam 3-4 tabletki ibuprofenu dziennie w pierwszych dniach okresu. Już w czerwcu, czyli po 2 miesiącach kuracji, wzięłam tylko 1 tabletkę leku przeciwbólowego. Lipiec był pierwszym miesiącem, w którym nie zażyłam ani jednej tabletki. Skurcze macicy nadal są odczuwalne, lecz nie zaburzają mojego codziennego funkcjonowania. Jestem w stanie pracować na pełnych obrotach bez ibuprofenu.

Od tamtego czasu skończyły się także wciąż powracające do mnie problemy z zapaleniem pęcherza i nerek. Mam też więcej energii, nie piję kawy ani żadnych napojów energetyzujących. Woda mi wystarcza. Mogę szczerze powiedzieć, że czuję się naprawdę dobrze. Po czterech latach od napisania tego artykułu znów zdecydowałam się na powtórzenie oczyszczania ziemią okrzemkową.

Korzyści z oczyszczenia organizmu

Jeśli kogoś jeszcze nie przekonały powyższe argumenty, podsumuję, dlaczego warto pokusić się o solidną detoksykację naszego ciała.

  1. Poprawa pracy jelit – ujemnie naładowane pancerzyki okrzemek działają jak magnes, przyciągając i absorbując naładowane dodatnio szkodliwe drobnoustroje, jak bakterie, grzyby, pleśń, wiążą je w swojej strukturze i usuwają z organizmu w procesie wydalania.
  2. Zapobieganie chorobom – badania naukowe udowodniły, że krzem zawarty w diatomicie ma wpływ na wzrost odporności (wpływa na pomnażanie się komórek immunologicznych), a także pomaga przy nadciśnieniu i bezsenności.
  3. Spowalnianie procesu starzenia – diatomit wspomaga wytwarzanie elastyny i kolagenu, które są odpowiedzialne za elastyczność naszej skóry, ale również dobrą kondycję układu mięśniowego. Dzięki temu poprawia się ogólna kondycja naszej skóry, a my wyglądamy młodziej i zdrowiej. Codzienne przyjmowanie ziemi okrzemkowej wpływa zbawiennie na układ kostno-stawowy – wzmacnia kości, stawy i więzadła, przez co zapobiega osteoporozie, artretyzmowi, bólom stawów i kości, przyspiesza gojenie. Jednym zdaniem: dzięki oczyszczeniu wyglądasz i czujesz się młodziej.
  4. Więcej energii każdego dnia – po oczyszczeniu organizmu odczujesz przypływ witalności i energii, której będzie Ci starczało na cały dzień. Stopniowo można odstawić kawę lub napoje energetyczne. Łatwiej będzie się skoncentrować, wzmocni się też pamięć. Dzięki kuracji ziemią okrzemkową zneutralizowane i usunięte zostaną pasożyty układu pokarmowego i toksyny, które są głównym „złodziejem” energii i wartości odżywczych.

Nasze złe samopoczucie oraz szereg nieprzyjemnych dolegliwości to często rezultat nagromadzonych w nas toksyn i mikroorganizmów. Dzięki regularnemu i solidnemu oczyszczaniu (na różne sposoby) możemy zmienić to bardzo szybko. Dla takiego efektu naprawdę warto spróbować!

P.S. Jeśli cierpisz na choroby o podłożu autoimmunologicznym (jak Hashimoto, choroba Gravesa-Basedowa, łuszczyca, stwardnienie rozsiane, reumatoidalne zapalenia stawów, celiakia, etc.), zanim sięgniesz po ziemię okrzemkową, pomyśl o poprawieniu kondycji swoich jelit poprzez antyzapalną dietę (np. protokół autoimmunologiczny) oraz dopasowaną probiotykoterapię.


Zgodnie z prawem informuję, że wszystkie moje publikacje na blogu są osobistymi opiniami oraz doświadczeniami i należy je traktować informacyjnie. Nie mogą one zastąpić porady specjalisty.

88 komentarzy

  1. Danuta 7 grudnia 2016
    • Monika BodyClean 12 grudnia 2016
    • Grzegorz 19 grudnia 2016
      • Beata 6 lutego 2017
  2. marzena 29 grudnia 2016
    • Monika BodyClean 10 stycznia 2017
  3. renata 2 stycznia 2017
    • Monika BodyClean 10 stycznia 2017
  4. Elżbieta 20 lutego 2017
    • Monika BodyClean 22 lutego 2017
      • andrzej 2 marca 2017
        • Monika BodyClean 2 marca 2017
  5. Sławomir 30 marca 2017
    • Monika BodyClean 30 marca 2017
  6. BASIA 1 kwietnia 2017
    • Monika BodyClean 1 kwietnia 2017
  7. Rena 14 kwietnia 2017
  8. Jacek 24 maja 2017
    • Monika BodyClean 29 maja 2017
  9. Anonim 31 lipca 2017
    • Monika BodyClean 31 lipca 2017
  10. Anonim 31 lipca 2017
    • Monika BodyClean 31 lipca 2017
  11. Aldona 25 sierpnia 2017
    • Monika BodyClean 26 sierpnia 2017
  12. AniaGR 17 września 2017
    • Monika BodyClean 17 września 2017
  13. Filip 21 września 2017
    • Monika BodyClean 21 września 2017
      • Filip 22 września 2017
        • Monika BodyClean 22 września 2017
  14. Maria 24 września 2017
    • Monika BodyClean 25 września 2017
  15. IWONA 7 października 2017
    • Monika BodyClean 8 października 2017
      • Maria 14 października 2017
        • Monika BodyClean 14 października 2017
  16. Anita 19 listopada 2017
    • Monika BodyClean 20 listopada 2017
      • Anita 22 listopada 2017
        • Monika BodyClean 22 listopada 2017
        • Ela 14 stycznia 2018
          • Anita 17 stycznia 2018
      • Monika 16 stycznia 2018
        • Anita 17 stycznia 2018
  17. Irena 8 grudnia 2017
    • Monika BodyClean 8 grudnia 2017
  18. Asem 9 grudnia 2017
    • Monika BodyClean 10 grudnia 2017
    • Ania 8 czerwca 2020
  19. krystyna 21 grudnia 2017
    • Monika BodyClean 21 grudnia 2017
    • Anita 17 stycznia 2018
    • Janinka 3 sierpnia 2018
  20. Marta 20 stycznia 2018
  21. Marta 20 stycznia 2018
    • Monika BodyClean 21 stycznia 2018
      • Marta 27 stycznia 2018
  22. Sylwia 3 lutego 2018
    • Monika BodyClean 3 lutego 2018
      • Sylwia 3 lutego 2018
  23. Alicja 13 marca 2018
    • Monika BodyClean 14 marca 2018
      • Anonim 7 maja 2018
        • Monika BodyClean 8 maja 2018
  24. Beńka 6 września 2018
    • Monika BodyClean 6 września 2018
      • Ania 25 listopada 2018
        • Ewa 10 czerwca 2020
  25. zofia 28 listopada 2018
  26. Alicja 9 stycznia 2019
    • Monika BodyClean 22 stycznia 2019
  27. Anna 10 lutego 2019
    • Monika BodyClean 10 lutego 2019
  28. Iwona 14 marca 2020
  29. Katarzyna 31 maja 2020
    • Monika BodyClean 31 maja 2020
  30. Justyna 26 grudnia 2020
    • Monika BodyClean 28 grudnia 2020
  31. Dorota 22 lutego 2021
    • Monika BodyClean 23 lutego 2021
  32. Joanna 13 czerwca 2021
    • Monika BodyClean 16 czerwca 2021
  33. Lidia 14 grudnia 2021
    • Monika BodyClean 14 grudnia 2021

Zostaw komentarz